Znicz Pruszków w ramach 13. kolejki 1. Ligi podejmował przyjezdną Wisłę Płock. Gospodarzy czekało nie lada wyzwanie, gdyż Wisła w obecnym sezonie zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami obrała kurs na awans do Ekstraklasy. Mimo, to sobotnie spotkanie było bardzo wyrównane, szczególnie w pierwszej połowie. A już po 15 minutach gry obie drużyny były bliski szczęścia, lecz długo brakowało precyzji. Dopiero w 26. minucie Stanclik świetnie odnalazł się w polu karnym Wisły, po czym wpakował piłkę do siatki. W momencie, w którym wydawało się, że Znicz przejął inicjatywę, nieoczekiwanie to Wisła za sprawą trafienia Tomczyka doprowadziła do wyrównania w 54. minucie. Kilka minut później po golu z główki Majewskiego ponownie na prowadzenie wyszedł Znicz. W 78. minucie z zamieszaniem w polu karnym ''Nafciarzy'' poradził sobie Jimenez, który zdobył ostatnią bramkę tego wieczoru. Ostatecznie mecz w Pruszkowie zakończył się remisem 2:2. Mimo ciekawej rywalizacji, obie drużyny mogą czuć niedosyt.
Fot. Rafał Smoliński