W sobotę 04.05.24. Olimpia Elbląg mierzyła się z Hutnikiem Kraków. Od pierwszego gwizdka sędziego oglądaliśmy bardzo otwarte spotkanie, w którym oba zespoły dochodziły do sytuacji bramkowych. W 22. minucie na skutek kontuzji boisko opuścił Tarasovs. Pech trzymał się gości, bowiem chwilę później do boksu skierował się Wróbel. Z minuty na minutę tempo rosło, a przed stratą gola wielokrotnie obie drużyny ratowały bramkarze. Tuż przed końcem pierwszej połowy drugą żółtą kartkę obejrzał Budziński, który odepchnął rywala. W drugiej odsłonie Olimpia chciała wykorzystać grę w przewadze. Bramka gości była nękana przez 45 minut, mimo to spotkanie zakończyła się bezbramkowym remisem.