Legia Warszawa w finale Pucharu Polski! Dominacja nad Ruchem Chorzów
We wtorkowy wieczór na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbył się półfinał Pucharu Polski, w którym Ruch Chorzów podejmował Legię Warszawa. Spotkanie to miało historyczny wymiar dla gospodarzy, którzy po raz pierwszy od 12 lat dotarli do tej fazy rozgrywek. Jednak marzenia "Niebieskich" o awansie do finału zostały brutalnie zweryfikowane przez warszawską drużynę. Legia rozbiła Ruch 5:0 i pewnym krokiem zameldowała się w wielkim finale.
Już od pierwszych minut spotkania było jasne, że Legia Warszawa przyjechała do Chorzowa w świetnej formie i z zamiarem szybkiego objęcia prowadzenia. Już w 5. minucie wynik meczu otworzył Kacper Chodyna, który wykorzystał precyzyjne podanie Bartosza Kapustki i pewnym strzałem pokonał bramkarza Ruchu. Ten szybki cios wyraźnie zdezorientował gospodarzy, którzy mieli problem ze złapaniem odpowiedniego rytmu gry.
W kolejnych minutach Legia nie zwalniała tempa. W 28. minucie swoją klasę pokazał Marc Gual, podwyższając prowadzenie na 2:0. Po doskonałej akcji ofensywnej Legii, Hiszpan znalazł się w odpowiednim miejscu i bez większych problemów wpakował piłkę do siatki. Ruch, mimo kilku prób kontrataków, nie był w stanie realnie zagrozić bramce strzeżonej przez Kacpra Tobiasza.
Po przerwie podopieczni Gonçalo Feio kontynuowali swoją dominację. W 56. minucie Paweł Wszołek powiększył przewagę stołecznej drużyny, zdobywając trzecią bramkę po składnej akcji zespołu. Ruch próbował odpowiadać, ale ich ofensywa była zbyt chaotyczna, aby zagrozić solidnie grającej defensywie Legii.
W 79. minucie było już 4:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Japończyk Ryoya Morishita, który wykorzystał dokładne dogranie od swoich kolegów i pewnym strzałem podwyższył wynik. Ostateczny cios Ruchowi zadał Ilja Szkurin w 84. minucie, ustalając rezultat na 5:0.
Pomimo wysokiej porażki Ruch Chorzów zasłużył na słowa uznania za walkę i ambicję, które zaprowadziły zespół aż do półfinału Pucharu Polski. Dla kibiców "Niebieskich" było to wyjątkowe wydarzenie, a sam awans do tej fazy rozgrywek można uznać za duży sukces.
Legia Warszawa natomiast udowodniła swoją siłę i gotowość do walki o trofeum. W finale Pucharu Polski zmierzy się z Pogonią Szczecin, co zapowiada wielkie emocje na Stadionie Narodowym.
Czy Legia sięgnie po kolejne trofeum? O tym przekonamy się już wkrótce!
Fot Rafał Smoliński